Rodzina też cierpi...


Co z bliskimi? - Zmiany w rodzinie
Wokół osoby uzależnionej zgromadzeni są członkowie jej rodziny: partnerka/partner, dzieci, rodzice. Każde na swój sposób doświadcza trudności emocjonalnych i życiowych związanych z jej uzależnieniem. Doświadczają wielu ambiwalentnych emocji: złości, poczucia żalu i wstydu, w połączeniu z nadal odczuwaną miłością, współczuciem i troską. Borykają się nierzadko z poczuciem wstydu przed dalszą rodziną i otoczeniem, z własnym cierpieniem natury psychosomatycznej. Czasem ponoszą konsekwencje prawne lub finansowe związane z uzależnieniem członka rodziny.


  Autor:
Renata Trojan-Satora

- psychoterapeuta, terapeuta uzaleźnień, socjoterapeuta


Nie potrafią żyć własnym życiem, w oderwaniu od nałogu bliskiego człowieka. Niemożliwe wydaje się odejście. Trudne dalsze wspólne życie.

Psychologowie nazwali ten stan współuzależnieniem. Nie jest to choroba, a proces, w który niepostrzeżenie wchodzi członek rodziny osoby uzależnionej. Sam pozostaje w toksycznej relacji, a dodatkowo nierzadko – nieświadomie – podtrzymuje picie drugiej osoby.

Współuzależnienie nie musi trwać wiecznie.
Z pomocą specjalisty można zmienić swoje funkcjonowanie i myślenie, poradzić sobie z trudnymi stanami emocjonalnymi. Jest możliwe nabranie dystansu i nauczenie sposobów radzenia sobie z uzależnieniem bliskiej osoby. Można odważyć się rozważać myślenie i decyzję „co dalej z moim życiem”.